Pętla i funk radosnym skokiem ponownie wbija w nasze podwórko żeby trochę pogrillować. Dobry jak karczek po bawarsku z solidną porcją piwa dzięwięciotrackowy Let my People Go w dzisiejszym wydaniu ton.

Darondo to nieżyjący już przedstawiciel kalifornijskiego soulu i afrobeatu, który definiuje się jako mieszankę tradycyjnej muzyki nigeryjskiej, ghańskiej, funku i jazzu, chyba całkiem ciekawie. Jasne że ciekawie, jak hybryda Raya Charlesa, Funkadelic i Janko Nilovica.

William Daron Pulliam znany pod pseudonimem Darondo cieszył się w swoich kręgach gatunkowych uznaniem, ale dopiero na przestrzeni ostatnich kilku lat zyskał ogólnoświatowy rozgłos. Stało się to za sprawą londyńskiego dj-a, który zwyczajnie umieścił singiel „Didn’t I” w jednej ze swoich audycji. Od tego momentu określany jako „pimped up” Eddie Murphy do śmierci w 2013 roku zdążył wydać dwa albumy.

Pierwszy z nich, wydany w 2006 macie możliwość teraz poznać, drugi googlujecie. Weekend play.