Pochodzący z Las Vegas w Nevadzie, Shamir godnie reprezentuje nową scenę elektroniczną, czerpiąc z wielu gatunków i wciąż poszukując co bardziej oryginalnych dźwięków. Dzisiaj ukazał się jego debiutancki album Ratchet, który, idąc śladem wcześniejszej EPki, już zdążył uzyskać przychylność krytyków.
Młody artysta w wyjątkowy sposób łączy wciągające loopy i dźwięki syntezatora, jednak jego znakiem rozpoznawczym jest nietypowy głos, który zwykle określany jest mianem androgenicznego. To fakt, słuchając jego utworów od razu jesteśmy przekonani, że mamy do czynienia z żeńskim wokalem, tymczasem pomysłowość idąca w parze z techniką i predyspozycjami daje taki oto efekt. Przedstawiony wyżej In For The Kill zdecydowanie ukazuje jego klasę, świeżość i odwagę w wykorzystywaniu instrumentów.