Okres taki jak świąteczny poniekąd wymusza na ludziach zastój w absorbowaniu pojawiających się newsów – nie ze względu na brak wolnego czasu, a ze względu na skupienie się na czynnościach mocniej powiązanych z rzeczywistością niż przeglądanie internetu. Jednak muzycy nie śpią. Każdego roku znajdzie się garstka chcąca umilić nam ten czas zarówno własnymi aranżacjami świątecznych must be, jak i autorskimi kompozycjami.
Mianem świątecznego cudu na pewno można określić „Christmas Will Break Your Heart” , najnowszy utwór od LCD Soundsystem , którzy 5 lat temu ogłosili zakończenie działalności. James Murphy na twitterze wyjaśnił, że ta „depresyjna świąteczna piosenka” była przez niego śpiewana już od ośmiu lat, jednak dopiero w tym roku udało mu się zebrać zespół w studiu w celu rejestracji materiału:
Christmas Will Break Your Heart
https://t.co/ZcJK2gUPP2
pic.twitter.com/ZnDrBfNuNW
— lcdsoundsystem (@lcdsoundsystem)
grudzień 24, 2015
Kilka miesięcy temu na łamach Consequence of Sound pojawiła się informacja o rychłym powrocie zespołu, jednak ta została zdementowana przez wszystkie inne portale. Dzieląc się „Christmas Will Break Your Heart”, CoS zapewnili, że LCD Soundsystem pojawią się na przyszłorocznych festiwalach, m.in. będąc jedynymi z prawdopodobnych headlinerów Coachella Festival. Nie wiem, kto dostarcza im tego typu informacji (członkowie zespołu milczą), ale trzymam kciuki za ich prawdziwość.
Future Islands z niewiadomych przyczyn postanowili podzielić się własną aranżacją jednego ze świątecznych hitów. Mowa o „ Last Christmas” od Wham!. Z całym szacunkiem dla tria z Baltimore, ale cover sprawia wrażenie zrobionego od niechcenia, ponadto powstał chyba tylko po to, „żeby był”. Niestety, nawet wokal Samuela Herringa nie był w stanie odświeżyć utartej linii melodycznej.
Własną tradycję podtrzymał Will Butler, który już w tamtym roku opublikował utwór „Christmas 2014” . Jego kontynuacja nosi nazwę „ City on a Hill „ i proponuje dosyć depresyjny klimat, najwyraźniej preferowany przez Butlera w okresie świątecznym.
I na zakończenie, bo już drugiego dnia świąt, niezawodny Mac DeMarco uraczył nas coverem „White Christmas” , w zapisie zamieniając „s” na „$”. Może ze względu na lepszy dobór utworu, nie jest to zabieg tak rażący jak w przypadku Future Islands. Kanadyjczyk dodatkowo na okładkę singla wybrał Jar Jar Binksa w świątecznym wydaniu, tym samym przypominając o swojej niedawnej recenzji Force Awakens .